wtorek, 10 lutego 2015

Znów trzeba się dostosowywać

Ostatnio brakuje mi czasu :( zmiana pracy i niestety znów trzeba się przeorganizować :(
No i oczywiście zbyt mało czasu na koralikowanie. Jedna z moich ostatnich prac
Krywulkowy naszyjnik z kwiatem




piątek, 16 stycznia 2015

wiosna, wiosna....

Ostatnio coraz częściej myślę o wiośnie, nie lubię zimy :( nawet kiedy jest taka jak do tej pory:(
Uwielbiam za to wiosnę, jak wszystko budzi się do życia :)

Żeby przypomnieć sobie o tej wspaniałej porze roku zrobiłam dwa kwiatowe naszyjniki




Ten był jako pierwszy. Gdy moja siostra go zobaczyła zapragnęła mieć taki sam :)

Ale, że nic w rękodziele nie wychodzi takie samo to dla mojej siostry zrobiłam takie cudo 





wtorek, 6 stycznia 2015

Przerwa od sznurów?

Dzisiaj postanowiłam zrobić coś innego niż sznury koralikowe.

  Dlatego postanowiłam zrobić naszyjnik krywulkowy


Koraliki jakich użyłam to preciosa 2,1 mm w kolorze fuksji i ceglanym


Z naszytymi drobnymi różyczkami.

Teraz pewnie wezmę się za jeszcze jedną :)



Tak jak mówiłam zrobiłam jeszcze jeden naszyjnik :) 



Tym razem połączenie koralików preciosa 2,1 w kolorze zielonym z toho 8/0 w kolorze liliowym. Kaboszon piasek pustyni opleciony koralikami zielonymi i liliowymi z dodatkiem fire polish- dark topaz. Całość przepięknie się komponuje :)


niedziela, 4 stycznia 2015

Porządków na biurku część dalsza, czyli kolejne prace dokończone

Jak wspominałam wczoraj- robie porządki na swoim biurku :)
A dzięki temu powstał dzisiaj naszyjnik :) A że zostało mi trochę nawleczonych koralików postanowiłam zrobić bransoletke. A gdy kończyłam bransoletkę doszłam do wniosku że przydałyby się jeszcze pasujące kolczyki. I tak oto w dniu dzisiejszym powstał komplecik :)



W kolorach ciemnej fuksji w połączeniu z kanarkowym żółtym. Kolczyki mają długość całkowitą 6 cm. Bransoletka 16 cm z możliwością regulacji do 21,5 cm. Natomiast naszyjnik zrobiony ukośnikiem na 12 koralików w rzędzie- długość 43 cm z regulowanym zapięciem do długości 54 cm 

sobota, 3 stycznia 2015

Kilka chwil w moim życiu....

Ostatnio przeglądając FB doszłam do wniosku, że jakoś opuściłam się w swojej pasji.
I tak naprawdę nie wiem dlaczego :(

Dzisiaj robiąc porządki na moim biurku znalazłam kilka nitek z nawleczonymi koralikami i postanowiłam je skończyć. Ściślej zrobić :)

Gdy zrobiłam pierwszą byłam tak zadowolona, i nagle uświadomiłam sobie, że nie robiąc nic z koralików ja tak jakbym zatracała siebie.

Jako pierwsza zrobiłam "gąsieniczkę"


Potem sięgnęłam po kolejna nitkę :) i tak powstała "spiralka"



A potem juz wpadłam w trans koralikowania :) i powstawały kolejne












Oczywiście postanowiłam, że na tym nie poprzestanę i pewnie do jutra jeszcze coś wykoralikuje.
W głowie mam wiele pomysłów, już się nie mogę doczekać, aż je wszystkie zrobię, mając nadzieje, że będzie wszystko dobrze.